77939
Książka
W koszyku
Działo się to niedawno wśród akcesoriów będących prawie że przeciwieństwem szczytów naszej cywilizacji. W sali kilkanaście osób personelu i gości zaproszonych na pokaz filmu amerykańskiego o zdobyciu Księżyca. Asystenci zakładu w białych przybrudzonych kitlach manipulują przy starym aparacie projekcyjnym. Słychać terkot motorków, szpula zaczyna się obracać, na ekranie pojawiają się pierwsze błyski i przed nami [...] rakieta, kosmonauci w skafandrach, start, odłączenie członów rakiety, lot na Księżyc, lądowanie, spacer, powrót, wszystko to znane, oglądane i przeżywane wspólnie z półmiliardem ludzi, już codzienne, prawie nieważne. I nagle olśnienie: obraz Ziemi z orbity księżycowej, sfotografowany z wnętrza kabiny. Glob nasz, kula o delikatnych, pastelowych barwach na tle ciemnego błękitu. Jedna skaza na tym kosmicznym obrazie Ziemi widzianej ludzkimi oczami: szew łączący prześcieradła ekranu, tworzący fałd od bieguna północnego do południowego. Mimo tej kreski zniekształcającej zrozumiałem, że patrzę na cudownej piękności mauzoleum wszystkich pokoleń i na mój własny przyszły kosmiczny grobowiec. - Fragment tytułowego eseju.
Status dostępności:
Filia nr 1
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 821.162.1-92 (1 egz.)
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej